Gość |
Wysłany: Pią 17:14, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Kamionka - Victoria Śliwice 4:4 (2:2)
* Bramki: S.Fac 1, T.Mrugalski 1, A.Fridehl 1, Ł.Cieślak 1
* Kamionka: S. Fac, M.Bukowski, S. Gołąbek, B. Balcer, Ł. Cieślak, I. Pick, A. Żuchowski, R. Szafrański, A. Bukowski, Z. Betin (61' A. Fiedehl), T. Mrugalski
Po niezwykle ciekawym pojedynku co wierniejsi kibice wraz z trójką sędziów przenieśli się do Kamienia na spotkanie miejscowej Kamionki z liderem rozgrywek
Victorią Śliwice i z pewnością nie zawiedli się. Mecz był bardzo ciekawy, toczony w szybkim tempię z niezliczoną ilością ataków z obu stron, a co najważniejsze trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty i zakończył się prawdziwym piłkarskim horrorem.
Wszystko mogło rozpocząć się doskonale dla gospodarzy. W zamieszaniu na polu karnym Victorii strzał A. Bukowskiego szczęśliwie obronił bramkarz gości. Po tej akcji gra przeniosła się na połowe gospodarzy. Bliski szczęścia był dwukrotnie W. Selka, jednak przy pierwszym strzale z rzutu wolnego piłka trafiła w słupek. Przy drugiej akcji lepszy okazał się S. Fac. Po kwadransie gry pierwszego gola Kamionce podarowała obrona gości. Przy próbie wybicia piłki z własnego pola karnego jeden z piłkarzy zagrał ręką i sędzia podyktował "11", którą na gola zamienił bramkarz Kamionki S. Fac. Po utracie bramki do jeszcze bardziej zdecydowanych ataków ruszyli goście. Nie mogli jednak znaleźć sposobu na wyrównanie. Udało im się to w 25 min. Zdecydowane wejście w pole karne Selki przerwał S. Fac i arbiter bez wahania pokazał jedenastkę. Radość Victorii trwała zaledwie trzy minuty. Znakomite podanie otrzymał T. Mrugalski i zmusił do kapitulacji bramkarza. Odpowiedź gości była równie szybka. Po kilku minutach gry doprowadzili do wyrównania. W końcówce obie ekipy miały jeszcze po kilka sytuacji, jednak wynik nie uległ zmianie. Drugą połowe znakomicie rozpoczęli goście, jedną z pierwszych akcji znakomicie wykończył W. Selka i Victoria objęła prowadzenie 3:2. Kolejne pół godziny upłynęło na dobrej grze obu drużyn z niezliczoną ilością sytuacji podbramkowych i gdy do końca pozostało zaledwie pięć minut i wszyscy powoli szykowali się do opuszczenia stadionu, spotkanie nabrało niespotykanych zwrotów akcji.
W 86 minucie mocny strzał T. Mrugalskiego obronił Bramkarz ze Śliwic, jednak dobrze ustawiony A. Fidehl z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Niespełna dwie minuty później goście cieszyli się ponownie z prowadzenia. Wybornej sytuacji nie zmarnował ponownie W. Selka wykorzystując rzut wolny podyktowany po faulu obrońców Kamionki. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do gospodarzy. W doliczonym czasie gry nieudane wybicie piłki na własnym polu karnym jednego z obrońców Victorii przejął Ł. Cieślak, który długo się nie namyślał i strzałem nie do obronienia ustalił wynik spotkania.
- Remis jak najbardziej zasłużony. Jestem zadowolony, że po takim spotkaniu jak w Górnej grupie chłopacy się nie zrazili i pokazali w dzisiejszym meczu, że grają naprawde dobrze. - powiedział po meczu trener Kamionki Z. Betin
Źródło: Wiadomości Krajeńskie rok XVI nr 800, 12 kwietnia 2007 r. nr. 15
Tekst: T. Aderjahn |
|